czwartek, 30 kwietnia 2015

Mój mały Eren III - Czas kąpieli i słodkich snów

~~Levi~~
     Otworzył drzwi... moje życie jest zrujnowane. Po krótkiej dyskusji natychmiast pobiegłem za nim. Usłyszałem rozmowę dzieci i ich śmiech. NIE!!! Nie Connie i Sasha! DLACZEGO?!
~~Eren~~
     Otworzyłem drzwi tylko, by zostać przywitanym przez panią przypominającą zachowaniem małpkę, dziewczynkę z dużą ilością żywności i chłopca przypominającego mi Caillou? "Um? Dzień dobry." powiedziałem uprzejmie. "Cześć! Jestem Hanji Zoe, przyjaciółka Levi'ego! To są moje dzieci, Sasha i Connie!" Hanji krzyknęła mi do ucha. Cofnąłem się i przywitałem ich również mówiąc 'Cześć'. Hange szturchnęła Conniego. "Oh! Właśnie!... Jestem Connie, chodzę do tej samej szkoły, do której będziesz teraz uczęszczał. Mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółmi." powiedział uroczo. "Hejka! Jestem Sasha! Chcesz ciasteczko?" zapytała, odpowiedziałem, że tak. Na całej twarzy miałem okruszki, rozśmieszyło to Hanji, Conniego i Sashę. "Nazywam się Eren Jaeger.  Nie ma za wiele interesujących rzeczy na mój temat." Usłyszałem wrzask za mną. Odwróciłem się i uderzyłem mocno głową o Leviego. "Auć!".

~~Hanji~~
     "Levi!" powiedziałam, a bardziej krzyknęłam. Zatrzymał na mnie swój wzrok, zaciągnął Erena do mieszkania i zatrzasnął drzwi. "Hmm.. więc dzieciaki, idziemy do domu. Jutro musicie iść do szkoły."

~~Levi~~
     Zaciągnąłem Erena do środka i zatrzasnąłem Hanji drzwi przed nosem. "Dlaczego otworzyłeś drzwi, mimo że ci zabroniłem?" zapytałem go. Eren wzruszył ramionami, a następnie poszedł do kuchni zjeść kolację. Po tym wszystkim musiał iść się wykąpać. "Aj! Eren, idź do kąpieli!" wrzasnąłem na niego przez drzwi do jego sypialni. "Nie!" odkrzyknął. Westchnąłem i otworzyłem drzwi. "Eren, pomogę ci" powiedziałem obojętnie. Jego oczy wydawały się błyszczeć ze szczęścia jak odwazjemniłem jego przytulenie.
     Zaniosłem do łazienki na plecach Erena przytulonego do mojej szyi. Posadziłem go na szafce bawiącego się swoimi palcami. Wlałem ciepłej wody do wanny. "Eren, zdejmij ubrania." rozkazałem. Zrobił co powiedziałem, a następnie włożyłem go do wody. Eren pisął ze szczęścia. "Czekaj! Musisz zrobić pianę!" wydął usta. "Złe wieści, nie mam płynu do robienia piany." powiedziałem lejąc wodę na jego głowę. "Może jutro po szkole pójdziemy do sklepu." oznajmiłem. Po kąpieli i całkowitym osuszeniu założył swoją piżamkę. Zeskanowałem go wzrokiem z góry na dół kiedy był już gotowy i wyglądał komicznie. Miał na sobię różową koszulę nocną oraz dwa małe kitki na włosach. "Jestem już przygotowany do spania!" powiedział jak kładłem go do łóżka. "Dobranoc Levi." wyszeptał delikatnie. "Dobranoc, Eren."
~~~~~
Rozdzialik przetłumaczony na szybko w szkole :) Miłego czytania!
~Zuchii

Tłumacz: Zuchii aka Suzi
Autorka: Yaoi Queen

Oryginał: My Little Eren

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytałeś tego posta zostaw komentarz! :D Mam nadzieję, że post się podoba c: Zapraszam do śledzenia mojego bloga!