Hejo! Oto pierwszy przetłumaczony fragment opowiadania "My little Eren"! Myślę, że się wam spodoba :D So kawaii <3 Miłego czytania!
~~~~~~~~~~
~~Levi~~
Dzisiaj jest dzień adopcji. Adopcji dziecka. Spojrzałem na wydruki i podpisałem dokumenty:
Imię: Eren
Wiek: 7
Płeć: mężczyzna
Westchnąłem."Ah! Eren! Chodź tutaj!" zawołała kobieta. Ujrzałem majego, brązowowłosego chłopca wychodzącego zza drzwi. Jego oczy lśniły ze szczęścia. Podszedł do mnie i obdarzył mnie uściskiem. "Jesteś Ravioli?" zapytał. Naprawdę? Mam tego bachora? "Tak." Postanowiłem dogadać się z nim. "Dobra. Więc Eren, może pójdziesz po swoje rzeczy?" "Okej!"
Minutę później przyszedł z torbą z bajki 'Jej Wysokość Zosia'*. "Um?" jęknąłem zakłopotany. "Nie wniesiesz tego do mojego domu!" wrzasnąłem. Nie chciałem żeby to coś było blisko mnie. "A-ale ja lubię to oglądać!" zapłakał. "Nieważne...". Zaprowadziłem go do mojego auta i położyłem jego rzeczy na tył samochodu. Obejrzałem się za siebie na niego i jego ślinotok. "Co ty sobie myślisz, co ty robisz?!" wrzasnąłem. "Siedzę!" odpowiedział z dumą. "Więc, co będziemy robić kiedy będziemy w domu? Możemy obejrzeć film albo zagrać w grę? Moją ulubioną jest gra w chowanego! Możemy też zaprosić moich przyjaciół z sierocińca. Masz przyjaciół? Ja mam-" "Możesz przestać gadać? Jesteś irytujący." przerwałem mu. Wtedy usłyszałem płacz. Cóż, mam to gdzieś!
Kiedy przybyliśmy do domu Eren spał. Wyniosłem go z auta i wszedłem po schodach. "Oh! Levi, masz dziecko?!" powiedziała Hanji. Po prostu zignorowałem ją i otworzyłem drzwi. Odłożyłem małego na łóżko, wtedy zaczął uroczo pod chrapywać. Nigdy nie pozwolę nikomu dowiedzieć się, że się uśmiechnąłem.
* Serial dla dzieci emitowany na Disney Junior. Oryginalny tytuł 'Sophia the First'
Tłumacz: Zuchii aka Suzi
Autorka: Yaoi Queen
Oryginał: My Little Eren
bardzo fajny blog ;) OBSERWUJE!
OdpowiedzUsuńSuper, post zresztą jak i blog:) zapraszam do mnie: http://lukseer.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń