~~Levi~~
Ten dzieciak chce mnie wykończyć. Westchnąłem. zapisałem go do szkoły, do której uczęszczają dzieci Hanji. Publiczna Szkoła im. Marii...
Potem sprawdziłem godzinę. Była 18:47. "Jeśli Eren będzie dalej spał, to dzisiaj w nocy nie zaśnie." pomyślałem. Postanowiłem go obudzić. "Eren! Wstawaj!" wrzasnąłem popychając go. Upss. "Po co to zrobiłeś, Ravioli?!' usłyszałem cichy głos. "Spałeś jak kamień i 'przypadkowo' zrzuciłem cię z łóżka." wyjaśniłem. "Nie obchodzi mnie to, jestem zmęczony." powiedział kładąc się spowrotem. Zareagowałem szybko i podniosłem go. Zaniosłem Erena do salonu w celu zabawienia go, aby nie padł znowu ze zmęczenia. "Tutaj, pooglądaj swojego głupiego Disney'a czy inne gówna." powiedziałem sadzając go na sofę. "Okej!" rzekł wesoło próbując rozszyfrować jak działa pilot. Poszedłem do przestronnej kuchni, aby przygotować kolację. "Hmmm, chyba zrobię Macaroni z serem." pomyślałem.
~~Hanji~~
"Sasha! Connie!" wykrzyknęłam jak dwójka rodzeństwa wbiegło w moje ramiona. "Tak mamo?" odpowiedzieli pytająco. "Znacie mojego przyjaciela Levi'ego, tak? Więc, zaadoptował chłopca o imieniu Eren i chciałabym, żebyście poszli się przywitać! Pójdę z wami! I Sasha, możesz mu zaproponować parę ciastek, które zrobiłyśmy!" piszczałam entuzjastycznie. Sasha wzięła ciasteczka podczas, gdy Connie i ja czekaliśmy na zewnątrz. Zaczęliśmy iść do podobnej rezydencji dwa piętra niżej. "Connie, dlaczego nie zapukasz?!" "A właśnie! Czekajcie, a co jeśli mnie nie polubi?" zapytał z szerokim uśmiechem. "Oh, gwarantuję, że cię polubi!". Connie i Sasha zapukali do drzwi.
~~Levi~~
Usłyszałem pukanie, to prawdopodobnie Hanji. "Otworzę!" z salonu rozległ się krzyk Erena. "Nie waż się Eren!" wrzasnąłem biegnąc za nim. Za późno...
~~~~~~~
Kolejna część tego uroczego opowiadania :D Zapraszam do czytania <3
~Zuchii
Tłumacz: Zuchii aka Suzi
Autorka: Yaoi Queen
Oryginał: My Little Eren
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli przeczytałeś tego posta zostaw komentarz! :D Mam nadzieję, że post się podoba c: Zapraszam do śledzenia mojego bloga!